niedziela, 23 czerwca 2013

Szatan i Bóg

Wellesie

Co by tu o sobie napisać... Naprawdę nazywam się Weronika i urodziłam się w najlepszym roczniku z możliwych - 1999. Tak, nie jestem skromna. Urodziny obchodzę pod koniec stycznia. Cóż, Polką jestem na papierku, gdyż aktualnie mieszkam w Niemczech. Znaleźć mnie można również na szablonownicy. 
Jeśli jednak chodzi o mój charakter, to będzie trudniejsza sprawa, ponieważ chyba nikomu nie jest łatwo opisać samego siebie. Wydaje mi się, że jestem współczującą osobą, chcącą pomagać innym, ale chyba nie za bardzo wiem, jak się za to zabrać. Najczęściej popełnianym przeze mnie grzechem jest stanowczo zazdrość, którą może spowodować naprawdę błaha sprawa. Śmierdzący ze mnie leń - w dodatku ze słomianym zapałem. Nefrateve zdążyła się o tym przekonać na własnej skórze, za co po raz kolejny ją przepraszam. Zmienna ze mnie kobieta - tego jestem pewna. Ostatnio zdałam sobie również sprawę, iż nie przeszkadza mi samotność, choć przez ponad rok wmawiałam sobie, że nadal tęsknię za ludźmi w Polsce. Cóż, przykro mi to mówić, ale tak nie jest. Samotność jest moją dobrą przyjaciółką. Postrzegam siebie jako człowiek niecierpliwy i wyobcowany. Nie lubię udawać, podtrzymywać rozmowy na siłę. Staram się być szczera ze sobą, jednak nie jest to takie proste, jakby się wydawało.
Jeśli chodzi o moje pasje, to zawsze było nią pisanie i grafika komputerowa. Niegdyś próbowałam sobie wmówić, że potrafię rysować, ale zdałam sobie sprawę, iż robię to na siłę, więc poprzestałam. W samotności lubię potańczyć, ale kiedy przyjdzie wejść na parkiet uciekam jak kot przed wodą. 
Wielka fanka fantastyki i science-fiction. Czytam horrory, jednak przez wybujałą wyobraźnię staram się raczej unikać ich oglądania na wizji. Moje ulubione seriale to: Supernatural, Pretty Little Liars, Jak poznałem twoją matkę, Castle, Pamiętniki Wampirów, Heroes, Lost, Pamiętnik Carry. Filmów jest za dużo, żeby wymieniać, ale są to głównie katastroficzne, fantastyczne oraz science-fiction. Mam manię na punkcie superbohaterów.



Nefrateve

Zapewne ciekawi Was kim jest ta osóbka o nicku kojarzonym głównie z Szablonownicą. Otóż jestem nikim więcej jak marzycielką o bujnej, nieokiełznanej wyobraźni, której serce należy do serii Harry'ego Pottera i Percy'ego Jacksona. Nie widzę świata bez książek, a sama nie ruszam się z domu bez notatnika i długopisu. Można mnie nazwać dziwaczną optymistką, bo zawsze potrafię znaleźć coś dobrego w sprawach innych osób, nigdy zaś w swoich. Z tego też powodu już nieraz można mnie było znaleźć podłamaną, z czerwonymi oczami i zbolałym wyrazem twarzy. Nie lubię jednak zwracać na siebie większej uwagi, więc gdy mogę, staram się być lub udawać zadowoloną z swojego pokręconego życia. Mam swoje wymagania co do towarzystwa i zawsze towarzyszy mi moje własne 'widzimisię', nie możecie mnie jednak nazwać egoistką, gdyż niekiedy potrafię zrobić wszystko, by ułatwić życie drugiej osoby, zapominając tym samym o własnych potrzebach. Jestem uparta jak osioł i wiele osób zdążyło się już o tym przekonać. Nie obce jest mi jednak częste ustępowanie. Jestem miła i przyjacielska, a gdy muszę zrobić komuś jakąś przykrość, staram się to zrobić najdelikatniej jak potrafię.
Jestem wszechstronnie utalentowana i mówię to bynajmniej z ironią. Moją pasją, można by rzecz, jest pisanie i czytanie. Od paru ładnych lat towarzyszy mi również uwielbienie do tworzenia szablonów, dlatego też jestem na wyżej wspomnianej już Szablonownicy. Lubię poprawną polszczyznę i mam problem z tolerowaniem osób, które choć powinny, nie znają się na ortografii i nie próbują nic z tym zrobić. Mówię tu teraz tylko o osobach, którym zwyczajnie nie chce się uczyć naszego języka, a nie o tych, którzy mają z tym niezależne od siebie problemy. Wracając do tematu, jeżdżę też konno i można mnie nazwać względnie nieogarniętą artystką, która próbuje zaprzyjaźnić się z jej pędzlami, wciąż preferując jednak tablet.
Jestem, tak samo jak Wellesie, wielką fanką fantasy i science-fiction. Odnosi się to zarówno do książek, jak i filmów. Lubię też czasem powrócić do animowanego świata i obejrzeć bajki Disney'a lub Pixara. Często też oglądam seriale, moimi ulubionymi są: Supernatural, NCIS, House, Castle, Mentalista... chyba tyle, choć znalazłoby się jeszcze parę, które lubię oglądać. Niestety za dużo mam ulubionych filmów, by móc je wymienić, z pewnością jednak zaliczyć do nich można, mniej lub bardziej, wszystkie części Pottera, Iron Mana i całą resztę Avengersów. Tyle powiem, bo zaraz zrobi z tego się mini wypracowanie.